Archiwum 17 maja 2005


maj 17 2005 IGRY 2005 ...
Komentarze: 2

przyszeld czas radowania sie ze kolejny rok jestem tutaj, to w sumie juz trzeci na polsl ale...

igry to takie slaskie juwenalia, zaczely sie wczoraj koncza jutro, a na dobra sprawe pojutrze, o ile wczoraj bylo niesamowicie i to nie za sprawa koncertow czy innych atrakcji, ale tego ze Ona przytuliala sie kilka razy, porozmawialismy tak naprawde fajnie, potanczyli i mimo dawki perwersji w tancu nie calowalismy sie to jestem jej wdzieczny za wczoraj, za cale pol roku, bo nawet jesli nei jestesmy para z tych czy innych powodow, postrzegania charakteru naszej znajomosci tez pewnie mamy inne ale ... naprawde znaczy dla mnie wiele.

teraz zamaist bawic sie po pijaku na koncercie big cyca albo boysow... (lol) to siedze i czekam na to, az ona skonczy projekt sadu, albo cokolwiek co robi, nie dopytywalem bo nie ma znaczeina puki jest dla mnie taka jak dotychczas... czekam az napisze na gadu ze to juz ze koniec i ma ochote wypic ze mna piwko, posiedziec... ciekawe kiedy i czy wogole ja pocaluje :-) marzy mi sie juz dlugo, ale nie wiem czy jestem na tyle odwazny zeby to zrobic. jak zwykle za bardzo mi zalezy zeby to spierdolic

21.42 dalej nic, ale moze za chwile ...

21.43 dalej nic, ale ja mam jeszcze piwo, czasu tez mam duzo, w koncu jeszcze conajmniej rok tu postudiujemy...

dusigaz : :