Komentarze: 0
Ile razy mam Ci mowic ze sie zakochalem, ze czuje cos do Ciebie, ze to nie jest glupie zauroczenie... ile razy jeszcze bedziesz do niego przychodzic zaraz po tym jak mowisz mi ze duzo dla Ciebie znacze i czemu on mieszka 5 metrow odemnie, wolalbym Cie chyba nie spotkac i nie przezywac tego kolejny raz, nie jestem typem wojownika zeby bic sie o Ciebie, ja zaczekam...
i co z tego ze jednak w sierpniu bedziesz miala urlop i przyjedziesz do nas na mazury, jak i tak wiadomo ze z nas przyjedziesz tylko do niego, a moja ingerencja ogrnicza sie do znalezienie Ci miejsca na lodce...
nie chce zebys tam byla, nie chce...
i z zywieckiego tez nici, nie bede mogl z Toba normalnieprzebywac, rozmawiac, bo jesli milion razy slyszy sie ze nie chcesz go juz iwecej widziec, a pozniej widze Cie w jego pidzamie to chyba cos nie robi... bardzo nie robi!!!